🌊 Witajcie w szesnastym tygodniu #historycznepiątki ⌛️📚
Przenieśmy się razem do dziecięcych lat i zgłębmy historię legend Pomorza Zachodniego…
Legendy są opowieściami przekazywanymi ustnie przez wieki, które często zawierają elementy fantastyczne, nadprzyrodzone lub historyczne. Mają one na celu przekazywanie wartości kulturowych, moralnych i religijnych oraz budowanie tożsamości narodowej. Mają duży wpływ na ludzi, ponieważ mogą kształtować ich przekonania, wartości i sposób myślenia. Przekazywane przez pokolenia opowieści mogą budować więzi społeczne, wzmacniać poczucie wspólnoty oraz inspirować do działań i zmian.
Pomorze Zachodnie jest jednym z terenów „Ziem Odzyskanych” nowym mieszkańcom ciężko było się odnaleźć w rzeczywistości, w której zamieszkali nie byli przywiązani do tych terenów, nie utożsamiali się z nimi. Z pomocą przyszedł Gracjan Bojar-Fijałkowski. Historyk, żołnierz, badacz przeszłości ziem odzyskanych oraz autor książek dla dzieci i dorosłych. Działalność pisarska Gracjana miała charakter pionierski jako jedyny sięgnął do słowiańskiej historii tego obszaru. Zaafektowało to wieloma legendami i podaniami wywodzącymi się z kultury ludu pomorskiego.
Legendy napisane przez Gracjana Bojar-Fijałkowskiego są dobrym pomysłem na zapoznanie dziecka z historią regionu przedstawioną w formie bajko-legend.
Legenda „Porwanie Księcia“ przedstawia wydarzenie historyczne. Dotyczy porwania księcia Bogusława X przez mieszczan koszalińskich. Po uprowadzenia księcia i przewiezienie go jako więźnia do Koszalina. Rajcy koszalińscy zdali sobie sprawę kim jest owy więzień, zaczęli błagać go o wybaczenie. Książę wybaczył wszystko swoim poddanym, jednak musieli oni wyprawić przyjęcie na jego cześć i przekazać sporą sumę pieniędzy w ramach zadośćuczynienia.
Koleją legendą jest opowieść o „Dobrych karzełkach znad brzegu Jamna”. Opowiada ona o Julkach, czyli małych karzełkach mieszkających nad brzegiem Jamna. Julki pomagały mieszkańcom Jamna i Łabusza w trudnych chwilach. W ramach pomocy niesionej przez Julki mieszkańcy Jamna nie nachodzili miejsc, w których mieszkały. Oddalały też przyjezdnych, którzy mogli zakłócić spokój karzełków. Podczas nieurodzajów, kiedy ludziom groził głód Julki dostarczały żywność osobom w potrzebie.
„O zbójcach z Góry Chełmskiej” ta legenda opowiada o historii zbójców, którzy napadali na podróżnych, kupców czy mieszkańców Koszalina. Do czasu kiedy pewniej nocy nie pojawił się u bram murów miejskich pewien przybysz. Ze strachem w oczach opowiedział o spotkaniu zbójców. Młodzi wojacy zaczęli żartować z przybysza. Wtedy on stwierdził, że skoro się nie boją niechaj sami udadzą się na Górę Chełmską i zawieszą chustę, oferując za to dużą sumę pieniędzy. Jednak żaden z wojów nie chciał się podjąć tego wyzwania. To wszystko słyszała służąca, która stwierdzała, że podejmie się tego wyzwania. Kiedy udało się jej dotrzeć na szczyt, ujrzeli ją zbójcy. Zaczęli gonić za dziewczyną, jednak nie spostrzegli jednego. Przegrodzenia granic miasta. Tak więc zbirów złapano i osadzono w więzieniu.
Ostatnia legenda jest związana ze Szczecinem i tym jak gryf stał się symbolem Szczecina. Jak głosi jedna z legend szczecińskich gryf na te ziemie przybył wraz z boginią Sediną. Po kolejnej kłótni wśród bogów Olimpu Sedina zabrała swojego wiernego Gryfa oraz Hermesa i popłynęła z nimi w nieznane. Dotarli oni daleko na północ. Oczom bogini ukazał się przepiękny krajobraz. Wysokie wzgórze, u którego podnóża rozpościerał się gęsty las. Na brzegu pasły się sarny i jelenie. Sedina urzeczona widokiem postanowiła posadzić na szczycie wzniesienia dąb. Obok ziarenka dębu Hermes rzucił piórko symbolizujące lotny umysł i… powodzenie w handlu, natomiast Gryf – lwi pazur, znak odwagi i śmiałości. Bogini dopełniła rytuału i podlała nasionko słoną wodą morską, mającą przywołać tęsknotę za przygodami, podróżami i miłość do morza. Podczas kolejnej wyprawy wzdłuż rzeki bogini ujrzała strapionych rybaków. Poprosiła orła, aby zaprowadził on strudzonych wędrowców do zaklętego miejsca, gdzie na wzgórzu rósł ogromny dąb, a na nim siedział król wszystkich orłów – Gryf. Tak o to na ziemie przyszłego Szczecina przybyli pierwsi osadnicy, a ich wiernym stróżem stał się mityczny Gryf…
Jeśli chcecie zapoznać się z innymi legendami napisanymi przez Gracjana Bojar-Fijałkowskiego zapraszamy do odwiedzenia Biblioteki Publicznej Gminy Mielno. Tam będziecie mogli wypożyczyć m.in.: „Wróżbę Swantewita” czy „Legendy ze słowińskiej checzy” lub książki o historii i życiu dawnych mieszkańców ziem pomorskich.
W formie elektronicznej legendy znajdują się na stronie Biblioteki Koszalińskiej https://www.biblioteka.koszalin.pl/wirtualna-czytelnia/rok-2012/o-ksiezniczkach-zbojcach-karzelkach-i-wybor-pomorskich-legend
Warto zajrzeć też na strony wydawnictw “Czec” i “Dudowie” mają oni w swojej ofercie legendy związane z całym Pomorzem Zachodnim. https://czec.pl/ i https://www.dudowie.pl/
Źródła:
https://opowiemcilegende.blogspot.com/2016/11/gryf.html
Gracjan Bojar-Fijałkowski „O zbójcach z Góry Chełmskiej i inne legendy o Koszalinie”.